Materiały: włóczki 100% bawełna, szydełko 3,0 mm.
sobota, 24 maja 2014
Worek na worki
Jakiś rok temu zdaje się zrobiłam pierwszy taki. Dziś - wersja druga. Worek na worki foliowe - dwa otwory ściągane sznurkami, dołem mniejszy, górą na całą szerokość worka. U nas świetnie sprawdził się w kuchni do ogarnięcia foliowego bałaganu.
Materiały: włóczki 100% bawełna, szydełko 3,0 mm.
Materiały: włóczki 100% bawełna, szydełko 3,0 mm.
poniedziałek, 19 maja 2014
Kreskowe DI(prawie zupełnie)Y - pudełko
Koleżanka miała urodziny, trzeba było w coś zapakować prezent. Tak powstało (z moją niewielką pomocą) pudełeczko z bloku technicznego, ozdoby 100% kreskoręczne:
Na prawdę, dzieci potrafią :-)
Na prawdę, dzieci potrafią :-)
piątek, 16 maja 2014
Tatuś
Przyszedł czas na Tatusia Muminka, bo ile może za niego robić Buka ;)?
Ciało - szydełko 2,0 mm, włóczka 100% akryl, niestety, ale musiałam coś z nią zrobić, kapelusz - szydełko 1,5 mm, kordonek 100% bawełna Ariadny.
PS. Mam nadzieję, że nowe zdjęcia są bardziej czytelne. Ostatnie zostało, ku pamięci ;)
Ciało - szydełko 2,0 mm, włóczka 100% akryl, niestety, ale musiałam coś z nią zrobić, kapelusz - szydełko 1,5 mm, kordonek 100% bawełna Ariadny.
PS. Mam nadzieję, że nowe zdjęcia są bardziej czytelne. Ostatnie zostało, ku pamięci ;)
poniedziałek, 12 maja 2014
Kołnierzyk
Dawno, dawno temu wydziergałam kilka kołnierzyków. Nadszedł czas odświeżyć stare wzory, żeby spłacić dług wdzięczności wobec pewnej pomocnej pani. Co prawda nie lubię robótek w czerni, ale się przemogłam i - tadaam:
Materiały: kordonek 100% bawełna, Kaja Ariadny; szydełko 1.75 mm. Blokowany i krochmalony.
Materiały: kordonek 100% bawełna, Kaja Ariadny; szydełko 1.75 mm. Blokowany i krochmalony.
piątek, 9 maja 2014
Terakotowa
Serwetka powstawała długo, zrywami, począwszy od zeszłego lata. Jakoś w marcu skończyłam koronkę. Wzór na pojedynczy kwadracik - gdzieś podpatrzony, koronka obrzeżna - mojego pomysłu. Długość krótszego boku - ok. 0,5 m. Teraz cieszy oczy Cioci :)
Materiały: kordonek Maxi, szydełko 1,5 mm.
Materiały: kordonek Maxi, szydełko 1,5 mm.
czwartek, 8 maja 2014
Leśny berecik
Znów zaległości, z końcówki zimy.
Siostrze spodobał się berecik ze Stradivariusa, niestety - za późno zdała sobie z tego sprawę, kupić nie zdołała. I tak oto powstał ten, w leśnych kolorach. Z wełenki, ciepłej, a jednak z powodu rozmiaru drutów, lekki, raczej wiosenny niż jesienny. Z relacji wnoszę, iż sprawdza się dobrze. Oto i on (zdjęcia autorstwa nosicielki ;)):
Włóczka: 100% wełna alpaka Drops ; druty rozm. 5mm i 6mm.
Siostrze spodobał się berecik ze Stradivariusa, niestety - za późno zdała sobie z tego sprawę, kupić nie zdołała. I tak oto powstał ten, w leśnych kolorach. Z wełenki, ciepłej, a jednak z powodu rozmiaru drutów, lekki, raczej wiosenny niż jesienny. Z relacji wnoszę, iż sprawdza się dobrze. Oto i on (zdjęcia autorstwa nosicielki ;)):
Włóczka: 100% wełna alpaka Drops ; druty rozm. 5mm i 6mm.
sobota, 8 lutego 2014
Domek dla lalek
To długa historia, z domkiem dla lalek. Kreska prosiła św. Mikołaja o taki, żeby lalka Barbie w nim swobodnie stała. Mikołaj wynalazł sklejkowy, ręcznie robiony, w pracowni Marakla. Przyszedł "goły", z założeniem, że Kreska z mamą go ozdobią po swojemu. Niestety przyszedł też w stanie mocno naruszonym, ponieważ jak może pamiętacie akurat w "mikołajki" niby-orkan był nad Polską, saniami mocno trzęsło, a wyglądało wręcz, że mikołajowy kurier gdzieś paczkę po drodze upuścił. Fot katastrofy nie ma. Z pomocą męża udało się nam jakoś poskładać wszystko, tylko barierka, która została połamana doszczętnie, musiała zostać dosztukowana (z grubej tektury). Przed malowaniem i resztą domek wyglądał mniej więcej tak (zdjęcie producenta):
Nasz również był umeblowany. W kilku rzutach udało się mi i Kresce domek pomalować (emulsjami akrylowymi), wytapetować i ozdobić. Meble również malowałyśmy akrylami. Efekt końcowy:
(foto: pracownia Marakla)
Nasz również był umeblowany. W kilku rzutach udało się mi i Kresce domek pomalować (emulsjami akrylowymi), wytapetować i ozdobić. Meble również malowałyśmy akrylami. Efekt końcowy:
piątek, 7 lutego 2014
czwartek, 6 lutego 2014
Zimowe zbiorczo
Wreszcie poskładałam to, co na zimę wyprodukowałam. Dwie rzeczy nie doczekały się fotek: jeden berecik Brambles, który nosi ciocia, i czapka, miała być dla mnie, robiłam w 3 czy 4 podejściach, skończyłam, ubrałam i sprułam, bo wyglądałam w niej strasznie. A z włóczki powstały rękawiczki, zamówienie Kreski:
Wzór: dropsowy, w rozmiarze średnim. Włóczka: podwójnie brana Heritage CascadeYarns (skarpetkowa, 75% merino, 25% nylon) w kolorze fuksjowym; druty: 2.5 mm. Wzorek Hallo Kitty został wyhaftowany, bo po 4 podejściach do wrabiania poddałam się.
Wcześniej dla małej dziergałam też komplecik z merynosów, zwłaszcza szalik wyszedł super, bo czapka niby rozmiar OK, próbka mi się z wzorem zgadzała, ale jakoś podjeżdża do góry a "uszy" są trochę za długie i słabo się pod szyją wiążą:
Szalik wykonany ściągaczem, wzór na czapkę to I Heart Cables. Włóczka: Drops Merino Extra Fine; druty: 4 mm i 4.5 mm.
I wreszcie moja czapka:
Wzór: inspirowany czapkami Wurm i Aesderina, na 120 oczek na drutach 4mm. Prułam ją nie wiem, 4 może 5 razy, więc jaka wyszła taka jest, bo na poprawki nie miałam już siły. A obwód jest ciut za szeroki, część ściągaczowa mogłaby być z centymetr dłuższa, natomiast reszta mogłaby być też z jedno może nawet dwa powtórzenia krótsza, żeby miała być idealna, bo po praniu okazała się być mocno krasnalowata ;) Ale i tak jest przyjemnie ciepła.
Wzór: dropsowy, w rozmiarze średnim. Włóczka: podwójnie brana Heritage CascadeYarns (skarpetkowa, 75% merino, 25% nylon) w kolorze fuksjowym; druty: 2.5 mm. Wzorek Hallo Kitty został wyhaftowany, bo po 4 podejściach do wrabiania poddałam się.
Wcześniej dla małej dziergałam też komplecik z merynosów, zwłaszcza szalik wyszedł super, bo czapka niby rozmiar OK, próbka mi się z wzorem zgadzała, ale jakoś podjeżdża do góry a "uszy" są trochę za długie i słabo się pod szyją wiążą:
Szalik wykonany ściągaczem, wzór na czapkę to I Heart Cables. Włóczka: Drops Merino Extra Fine; druty: 4 mm i 4.5 mm.
I wreszcie moja czapka:
Wzór: inspirowany czapkami Wurm i Aesderina, na 120 oczek na drutach 4mm. Prułam ją nie wiem, 4 może 5 razy, więc jaka wyszła taka jest, bo na poprawki nie miałam już siły. A obwód jest ciut za szeroki, część ściągaczowa mogłaby być z centymetr dłuższa, natomiast reszta mogłaby być też z jedno może nawet dwa powtórzenia krótsza, żeby miała być idealna, bo po praniu okazała się być mocno krasnalowata ;) Ale i tak jest przyjemnie ciepła.
Subskrybuj:
Posty (Atom)