piątek, 15 marca 2013

Proszę, gotowy :)

Ile to czasu minęło od publikacji poprzedniego posta? Z 1,5 godziny? Tyle zajęło mi wyplecenie tej miseczki, bo koszyk toto chyba nie jest :):


Splot ósemkowy (albo coś na jego kształt ;)). Kształtowane na misce szklanej niewielkiej. Dno szło nieźle, gorzej szło z przejściem do góry, ale jakoś, w końcu dałam radę. Po 2 rzędach na szkle robiło się już zupełnie fajnie i dość szybko. Moje rurki-rożki stanowiły przy łączeniach pewne wyzwanie, mam nadzieję, że polepszenie techniki ich kręcenia tu pomoże.


Jak widać wykończenie pozostawia to i owo do życzenia, bo na samej górze taka trochę wolna amerykanka wyszła. Posiłkowałam się postami Sofki, o splocie ósemkowym i zakańczaniu (dzięki!), ale chyba nie zrozumiałam do końca o co tam idzie, rurki osnowy mi się mnożyły i wyłaziły z powrotem, wredoty.

Tak czy siak - cieszę się, wygląda nie najgorzej, przyszłościowe :)

2 komentarze:

Sofka pisze...

Cieszę się, że moje kursy były pomocne, powstał zgrabny koszyczek. Pozdrawiam

shilo pisze...

Dziękuję! Mam szczerą nadzieję, że kiedyś uda mi się wypleść takie cuda, jak Twoje.